Logo

Czy Polsce grozi susza? Co problem braku wody oznacza dla biznesu i flot samochodowych?

Opublikowano: 11.01.2024

3-5 min

Podziel się

Doniesienia na temat suszy mogą budzić niepokój. Główny Urząd Statystyczny bije na alarm: „Zasoby wodne w Polsce są relatywnie niewielkie, a dodatkowo cechuje je zmienność sezonowa i zróżnicowanie obszarowe. Wielkość odnawialnych zasobów wody słodkiej przypadająca na 1 mieszkańca Polski wynosi niecałe 1,6 tys. m3, co wskazuje na zagrożenie stresem wodnym. W blisko połowie krajów UE zasoby świeżej wody są niepokojąco niskie, w tym w Polsce, na Malcie, Cyprze i w Czechach są poniżej poziomu bezpieczeństwa wodnego. Według ONZ granicą, poniżej której kraj uznaje się za zagrożony takim niedoborem wody, jest 1,7 tys. m3 na mieszkańca”.

 

832715bb-ff6c-41fc-bd4e-13d836e8ba2c.png
Odnawialne zasoby słodkiej wody (w tys. m3 na 1 mieszkańca, średnie roczne z wielolecia)

 

Wysychanie naszego kraju budzi niepokój wielu osób, a wzrok krytycznej opinii publicznej coraz częściej kieruje się ku korporacjom oraz firmom, które bez opamiętania trwonią cenny zasób, w skutek źle zaplanowanych procesów lub też zwykłego niedbalstwa czy braku świadomości. Zanim jednak przyjrzymy się zjawisku marnowania wody i idącymi za nim implikacjami, na tapet weźmy najpierw samą suszę. Czy sytuacja rzeczywiście jest aż tak zła? Jakie są jej przyczyny oraz następstwa?

 

Aktualna sytuacja suszy w Polsce i Europie

 

Problem istnieje w Polsce od wielu lat, jednak w ostatniej dekadzie sytuacja znacznie się pogorszyła. Pomimo obecności burz i opadów stan polskich wód nie podnosi się, a mieszkańcy m.in. niektórych nadwiślańskich rejonów jeszcze dwa lata temu mogli z powodzeniem spróbować przekroczenia koryta rzeki na piechotę.

Małe opady i powiązane z nimi wyschnięte jeziora oraz rzeki to duży problem dla polskiej gospodarki. Wielu podlaskich rolników żali się, że stworzona dla nich aplikacja suszowa nie doszacowała strat, w skutek czego odmówiono im prawa do pomocy suszowej. 

Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) raportuje, że kraje Europy nagrzewają się nawet dwukrotnie szybciej od reszty świata, co mogliśmy odczuć w ostatnim okresie szczególnie dotkliwe – wystarczy przypomnieć sobie m.in. pożary w Hiszpanii. 

Eksperci z World Weather Attribution zakwalifikowali zeszłoroczną suszę jako najgorszą od 500 lat, a postępujące zmiany klimatu spowodowały, że jej wystąpienie było nawet 6 razy bardziej prawdopodobne. Coraz mniej mroźne zimy przyczyniają się zmniejszenia wilgotności gleby – według Obserwatorium ds. Susz – zjawisko zagraża już nie tylko południowej i środkowej części Europy, ale również jej północnej części.

 

Przyczyny i skutki suszy

 

Podstawową przyczyną suszy są oczywiście zmiany Klimatu. Coraz wyższe temperatury sprawiają, że powietrze zdolne jest do akumulacji większej ilości wody, co skutkuje długimi okresami bez opadów. Gdy deszcz już spada – zazwyczaj jest bardzo ulewny, przez co nie jest w stanie skutecznie nawodnić gleby. Inną przyczyną powstawania suszy jest parowanie wody, które zwiększa się wraz ze wzrostem temperatury. 

Implikacje braku wody dotykają zarówno zwykłych mieszkańców jak i korporacje. Niedobór wody pitnej, problemy z bieżącym zaopatrzeniem, wzrost ilości zanieczyszczeń, czy wspomniane już straty w rolnictwie, to ogromny problem ale też motor ogromnych zmian. Nic, więc dziwnego, że wzrok dotkniętych problemem suszy coraz śmielej kieruje się ku tym, którzy zbyt frywolnie podchodzą do kwestii oszczędzania zasobów naturalnych oraz ku tym, którzy generują największe straty. Problemem już zajęła się Unia Europejska, wprowadzając m.in. dyrektywę CSRD (wchodzi w życie od przyszłego roku.), nakładającą na firmy obowiązek raportowania śladu węglowego. 

Zanim jednak przyjrzymy się sposobom oszczędzanie wody, zerknijmy jeszcze na moment w kierunku inwestycji związanych z rewitalizacją przestrzeni miejskich, które bardzo często polegają na zastępowaniu zielonych skwerów połaciami betonu, tworząc miejsca nienadające się do życia w upalne dni. 

Przykłady nieroztropnych „inwestycji” mnożą się również w innych sektorach działalności naszego państwa – przywołać można tu chociażby (jakże ochoczo wykonywane w ostatnich latach) wycinki drzew oraz promowanie drewna jako surowca.

Jako ludzie związani z flotami samochodowymi z pewnością nie naprawimy całego świata, jednak nasz wpływ na środowisko naturalne – jest (bez wątpienia) ogromny. Warto zauważyć to już teraz i zainteresować się obszarami, w których jesteśmy w stanie zrobić coś dobrego – dla środowiska oraz firm, w których pracujemy. 

 

Moovimy o oszczędzaniu wody w myjniach ręcznych

 

Niebawem wszystkie firmy (zmuszone przez dyrektywę CSRD) szukać będą sposobów na oszczędzanie środowiska i zmniejszenie śladu węglowego. Z pomocą przychodzi tu usługa MultiWash w aplikacji Mooveno – wygodny dostęp do sieci ponad 700 profesjonalnych myjni ręcznych dostępnych w ramach jednej aplikacji. Aby zrozumieć, gdzie tu oszczędność – wystarczy zagłębić się dane. Według badań Wydziału Instalacji Budowlanych Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej myjnie ręczne zużywają niemal trzy razy mniej wody od automatycznych i niespełna dwa razy mniej od samoobsługowych. 

image2.png

Na uwagę zasługuje również znacznie mniejsza emisja CO2, która także będzie musiała zostać uwzględniona w raporcie. 

W przypadku flot samochodowych – mówimy tu o bardzo dużych oszczędnościach oraz niewątpliwych korzyściach wizerunkowych – współcześni konsumenci coraz chętniej podejmują decyzje zakupowe, jeśli postrzegają marki jako etyczne i ekologiczne. Za sprawą dyrektywy CSRD i skrupulatnego raportowania śladu węglowego, firmy będą mogły pochwalić się korzystaniem z Mooveno jako autentycznym, ekologicznym działaniem – bez podejrzenia o greenwashing. 

 

Podsumowanie

 

Susza w Polsce jest bez wątpienia poważnym problemem, którego skutki odbijają się negatywnie na wszystkich mieszkańcach naszego kraju. Brak opadów, zmiany klimatyczne i marnowanie zasobów powodują rosnącą frustrację wielu grup społecznych, a gniew wielu poirytowanych ludzi powoli kieruje się ku przedsiębiorcom – szczególnie tym prowadzącym duże firmy. Rozpoznanie problemu i podjęcie przez nich uczciwych, ekologicznych działań jest obecnie w interesie nas wszystkich. Firmy, które nie dostosują się do szybko zmieniającego się unijnego prawa i nowych wymogów mogą narobić sobie sporych problemów. Planując przyszłość naszej firmy – warto mieć to na uwadze. 

Podziel się

Tagi:
ekologia
kryzys klimatyczny
modernizacja-flot
ESG
flota
Logo

Aplikacja mobilności dla kierowców z ofertą dla firm i Klientów indywidualnych.

Poznaj nas bliżej

Social Media

© 2024 Mooveno. Wszystkie prawa zastrzeżone

Polityka prywatności