Wprowadź niskoemisyjną flotę w 6 krokach

Krok 1: Zidentyfikuj potrzeby użytkowników aut (średni dzienny przebieg, wzorce użytkowania) 

Na samym początku procesu wprowadzania niskoemisyjnej floty warto zorientować się w potrzebach naszych pracowników. Jakie odległości przebywają samochody w Twojej flocie? Jakie są wzorce ich użytkowania.? Dane te mogą być dostępne z telematyki, kart paliwowych (to sprawdza się najlepiej tam, gdzie na pojazd przypada jedna karta kierowcy lub paliwo) lub można rozważyć zbieranie odczytów licznika kilometrów przez krótki okres.  

Tak samo ważne, jak obliczenie średniego dziennego przebiegu, ważne będzie zebranie informacji dt. wzorców podróży, m.in. w celu oceny, jak często samochód jedzie dalej niż  określony próg – taki jak np. 250, czy 300 km. Będzie to bardzo ważne na późniejszym etapie angażowania pracowników w zmianę aut na elektryczne. Lęk przed niemożliwością dotarcia do pracy i z powrotem do własnego domu na 1 ładowaniu, czy dotarcia do planowanych destynacji podczas podróży służbowych, będzie najpoważniejszym hamulcowym zmiany floty. Mając argumenty w postaci liczb będzie nam prościej przekonać wszystkich interesariuszy. 

Krok 2:Research dostępnych typów i modeli samochodów elektrycznych 

Po zidentyfikowaniu potrzeb użytkowników, warto zorientować się, jakie dostępne na rynku typy aut najbardziej nam będą pasować. Istnieje kilka różnych typów pojazdów elektrycznych, np. głównymi typami są pojazdy elektryczne na baterie  (BEV)  oraz hybrydy typu plug-in (Plug-in hybrid electric vehicle (PHEV). Pojazdy BEV mają zerową emisję i kwalifikują się do różnych  dotacji rządowych i zachęt podatkowych. One są również najtańsze w eksploatacji, gdy wykorzystujemy ładowanie w domu i fotowoltaikę i najbardziej  perspektywiczne, gdyż już teraz w miastach mają najlepszy dostęp do stref czystego powietrza, bezpłatnego parkowania oraz do ułatwień w ruchu (np. dostęp do buspasów). Zarazem ich zasięg musi być dostateczny do spełnienia potrzeb Twojej floty oraz potrzebujesz wygodnego dostępu do punktów ładowania. 

Z kolei Hybrydy typu plug-in umożliwiają przełączanie między akumulatorem i silnikiem spalinowym.  To oferuje  elastyczność, ale pojazdy te nadal emitują CO2 i zanieczyszczenia  powietrza. Aby w użyciu hybryd redukować emisję gazów cieplarnianych i generować oszczędności na paliwie, trzeba pamiętać, aby akumulator był naładowany regularnie, a silnik elektryczny używany jak najczęściej.  

Liczba modeli pojazdów elektrycznych dostępnych na rynku z roku na rok szybko rośnie. W szczególności, coraz większy jest wybór samochodów dostawczych, z coraz większą przestrzenią ładunkową i zasięgiem. Wiele informacji dt. elektryków dostępnych jest na stronach partnerów publikacji, m.in. https://psnm.org/ 

Krok 3 Pomyśl o wymaganiach dotyczących ładowania 

 Ważne, aby już na wczesnym etapie podejmowania decyzji elektryfikacji floty zaprognozować jak i gdzie samochody będą ładowane. Czy pracownicy będą ładowali je  w siedzibie firmy, w trakcie pracy? Jeśli tak, należy pamiętać o ograniczeniach związanych z przyłączami prądu, planując instalację punktów ładowania w biurowcach. A może zatrudnieni wybiorą publiczne ładowarki w pobliżu miejsca pracy, lub będą ładowali je w domu? (szczególnie w przypadku Hybrydy plug-in to atrakcyjna alternatywa). Jak samochody będą ładowane podczas dłuższych podróży służbowych?   Pod koniec czerwca 2024 r. w Polsce funkcjonowało 7 255 ogólnodostępnych punktów ładowania pojazdów elektrycznych (4 002 stacje). 29% z nich stanowiły szybkie punkty ładowania prądem stałym (DC), a 71% – wolne punkty prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. 

Krok 4 Zbuduj business case - przekonaj decydentów

Floty elektryczne mogą być wysoce efektywnym środkiem transportu, szczególnie jeśli auta podróżują sporo w trakcie dnia oraz są wynajmowane/leasingowane przez wiele lat.   

Pomimo że samochody EV są droższe niż ich spalinowe odpowiedniki, ważne, aby podczas budowania  business case’u  spojrzeć na całościowy koszt eksploatacji i utrzymania. Taka analiza szybko wykaże, że wyższa cena zakupu/leasingu jest kompensowana poprzez: 

- Niższą cenę elektryczności w porównaniu do paliw kopalnych. Na przykład, koszt ładowania z gniazdka, domowej ładowarki, wallboxa, to przy cenie 0,66 zł/kWh 14,52-16,63 zł na 100 kilometrów, a na stacji ładowania AC przy stawce 1,2 zł/kWh to ok. 26,4-30,25 zł na 100 kilometrów.  Czyli znacznie taniej niż paliwo kopalne.  

- Niższe koszty serwisu i utrzymania. Auta elektryczne mają nawet do 80% mniej części ruchomych niż auta spalinowe. Właśnie dzięki temu, jak wynika z raportów  Polskiego Stowarzyszenia Nowe Mobilności, ich koszty eksploatacji są niższe nawet o 50% niż w przypadku pojazdów spalinowych. Specjaliści PSNM oszacowali też średnie koszty czynności serwisowych oraz diagnostyki samochodów w okresie, który odpowiada przebiegowi na poziomie 30 tys. km. Okazały się one znacznie niższe w porównaniu do aut spalinowych: samochód elektryczny: 2745 zł, samochód z silnikiem Diesla: 8045 zł, samochód benzynowy: 8502 zł. 

- Dodatkowe dopłaty i zachęty. Business case warto uzupełnić o dopłaty, taki jak np. rządowy program „Mój elektryk” 

Krok 5: Zaangażuj przyszłych użytkowników aut 

Twój plan wprowadzenia nowej floty powinien również przewidywać działania komunikacyjne, które zaangażują przyszłych kierowców i rozwieją ich objawy oraz wątpliwości. Warto m.in. rozważyć zbudowanie argumentów eliminujących popularne mity na temat samochodów elektrycznych dt. ich niskiego przebiegu, czy podatności na pożary. Dodatkowo, podczas wprowadzania samochodów warto zadbać o kursy i przeszkolenia pracowników, a nawet -  organizację specjalnego firmowego eventu, promującego elektromobilność. Nawet takie elementy, jak prosta zalaminowana instrukcja w każdym aucie, ucząca technik oszczędnego dysponowania energią elektryczną w trakcie prowadzenia, wraz z mapą ładowarek, może bardzo ułatwić nowym użytkownikom adaptację do zmiany.  

Krok 6: Monitoruj i dziel się sukcesami 

Kiedy flota już zostanie wprowadzona, warto monitorować dane dt. jej eksploatacji, przebiegu samochodów, poziomu  wykorzystania ładowarek i kosztów ładowania (m.in. cennym wsparciem mogą być tutaj innowacyjne aplikacje mobilności dla firm takie jak Mooveno). Te dane pomogą oszacować poziom oszczędności i stać się w przyszłości impulsem do kolejnych zakupów aut elektrycznych.  Warto również dzielić się z całym zespołem firmy sukcesami dt. aut – np.  zakup nowego, nowoczesnego modelu EV, czy 1 000 000 przejechanych pierwszych kilometrów autami flotowymi. Ogranicza nas tylko wyobraźnia.   

Na podstawie: raporty PSNM, https://energysavingtrust.org.uk/